Hej ;)
Tak sobie czasami myślę, że oglądając seriale/filmy niekoniecznie można nauczyć się czegoś o normalnym, zwyczajnym, codziennym życiu. Nikt nie kręci historii o nudnej, pełnej rutyny egzystencji kierowcy autobusu, pielęgniarki czy pracownika sklepu spożywczego. Takie życie przeżywamy właściwie sami, więc nikt raczej nie ma ochoty na oglądanie tego samego w telewizji.
Za to seriale/filmy idealnie nadają się do nauki (między innymi) sztuki szpiegowania. Oto krótki poradnik jak zostać profesjonalnym szpiegiem:
1. Skombinuj przebranie
Bez dobrego kamuflażu ani rusz. Nie można być profesjonalnym szpiegiem bez odpowiedniego przebrania. Czasami wystarczy zdjąć płaszcz, czasem jednak sytuacja wymaga bardziej drastycznych środków i całkowitej zmiany image'u. Nie można przecież wyróżniać się z otoczenia.
Przykład przebrania profesjonalnego.
2. Nie kontaktuj się ze znajomymi
Niestety, czynność smutna lecz konieczna. Jak uczą wszystkie seriale/filmy, wszelki kontakt ze znajomymi wiąże się z ryzykiem odkrycia. Tym bardziej jeśli jesteśmy pod przykrywką w miejscu, gdzie nasi znajomi przebywają często. Wszelkie formy kontakty są surowo zabronione.
Tutaj niestety przykład karygodnego łamania tej zasady.
3. Zaopatrz się w fałszywe dokumenty
Nigdy nie wiadomo kiedy nagle trzeba będzie się wylegitymować, żeby udowodnić komuś swoją fałszywą tożsamość. Do tego niezbędne są odpowiednie dokumenty, ale także - uwaga - wiedza jak się z nimi odpowiednio obchodzić. Nieznajomość tych zasad grozi szybką dekonspiracją.
Jeden błąd i można spalić dobrą przykrywkę.
4. Naucz się wtapiać w tło
Każdy dobry szpieg wie, że jeśli nie umiesz zniknąć w widocznym miejscu nie nadajesz się do tej roboty. Dlatego, przy użyciu najprostszych, znalezionych na szybko narzędzi, należy umieć stawać się niewidocznym. Nigdy nie wiadomo czy nie trzeba będzie zaraz podsłuchać jakiejś istotnej rozmowy, a pod ręką będą tylko kwiatki.
Proszę, adeptka tak zaawansowana w sztuce bycia niewidocznym, że właściwie jakby jej tam nie było.
I przede wszystkim...
(Dziękujemy prof. Triksterowi za gościnny występ na naszym małym kursie.)
To chyba najważniejsze. Nic nie jest w stanie tak łatwo zdekonspirować szpiega jak jego nienaturalne zachowanie. Dlatego należy ćwiczyć naturalność i swobodę w każdej sytuacji, bo jeszcze kiedyś okaże się, że od tego zależeć będzie powodzenie naszej misji.
Teraz już wiemy jak zostać szpiegiem. To niesamowite ile przydatnych informacji na ten temat można wynieść oglądając po prostu filmy/seriale. Ciekawe czy na profesjonalnych szkoleniach CIA też stosują tę metodę?
Do następnego razu ;)
P.S.
Doctor znowu to zrobił. Znowu sprowokował mnie do napisania głupiego wpisu. Zły Doctor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz