piątek, 30 stycznia 2015

Nie ma czasu się rozpisywać

Hej ;)

Jako że nauka do sesji osiągnęła w moim mieszkaniu już taki poziom, że niemal można destylować z powietrza czystą wiedzę, która wyparowała z mózgownic, dziś będzie króciutko i szybciutko. Wiedza sama do głowy nie wskoczy, chociaż by mogła*.

Proponuję błyskawiczny skrót wydarzeń dnia dzisiejszego. Skrót będzie iście telegraficzny:

1. David Tennant jest zachwycony możliwością bycia częścią MCU...
... a przynajmniej tak twierdzi. Nawet jeśli przemawia przez niego tylko i wyłącznie wpajana wszystkim Brytyjczykom uprzejmość i mówi tak tylko dlatego, że jest po prostu miłym Szkotem, nie zmienia to faktu, że granie w jakieś produkcji Marvela stało się ostatnio niemal wymogiem towarzyskim wśród aktorskiej braci. Wiecie, kto nie gra w Marvelu, ten jakoś przestaje być rozpoznawany wśród szerokich rzesz fanów**. I nie zarabia też dużo pieniążków. Więc jakoś tak wychodzi, że lepiej żyć w zgodzie z marvelowskimi twórcami.
Ach, no i, panie Tennant, my jesteśmy zachwyceni bardziej.

Brytyjczyk villanem w MCU? Chyba już to kiedyś grali...

2. Do sieci wyciekł trailer 5 sezonu Gry o Tron
... więc, jak się łatwo domyślić, fandom troszkę oszalał. Już teraz toczą się dyskusje o tym, co znowu zostanie zmienione względem oryginalnej historii z książki, czy będzie jeszcze więcej nagości (trafiłam nawet na długą rozmowę-gdybanie czy już nadeszła pora na Sansę i czy ją także czeka parada bez ubrania) i czy Martin wyda w końcu kolejną część Pieśni Lodu i Ognia. Chyba mogę odpowiedzieć jedynie na ostatnie pytanie - raczej nieprędko.

Starkowie powinni zostać gatunkiem chronionym - tak niewielu ich zostało.

3. Wciąż nieznana jest przyszłość Galavanta
Wspominam tu o tym tylko dlatego, że moje subiektywne serce płakałoby rzewnymi łzami, gdyby okazało się, że jednak drugiego sezonu nie będzie. Moje tajemne źródła donoszą, że nie tylko moje serce zgłasza podobne uwagi swoim właścicielom.
Kasowanie serialu z taką obsadą to grzech!

Koniec tych ploteczek na dziś. Trzeba wracać do nauki, chociaż wcale nie ma się na to ochoty. Ech, ciężkie to życie...!

Do następnego razu ;)

_______________________________

* Taka z niej jest niewdzięczna bestia.
** Chociaż niektórym aktorom to nie grozi. Sytuacja na szczęście nie jest aż tak poważna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz