Hej ;)
Dziś cały popkulturowy świat żyje właściwie jedną wiadomością. Spider-Man w końcu będzie mógł dołączyć do radosnego kółeczka marvelowskich Avengersów. Z jednej strony to cudowna informacja, ponieważ otwiera przed twórcami MCU całkiem nowe możliwości, z drugiej jednak... oznacza to koniec pretekstów do cudownych żartów i kpin, którymi kipiały wręcz internety, niemal po każdym nowym filmie z uniwersum Marvela. Trochę szkoda, lubiłam je...
Niemniej jednak z niecierpliwością będę czekać tego, co się z tej współpracy Marvela i Sony urodzi. Może być naprawdę ciekawie.
A na koniec: najbardziej akuratny tweet, jaki dziś widziałam:
Aaani trochę mnie to nie bawi...
Do następnego razu ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz