Hej ;)
Pewnie zastanawiacie się skąd u mnie taki nietypowy tytuł notki. Czyżbym przez noc dostała olśnienia i nagle odkryła powołanie do kierunków ścisłych? A może ktoś wyznał mi uczucie za pomocą jakiegoś statystycznego narzędzia? Otóż nie.
Pamięta ktoś jeszcze niedawny wpis o She-Hulk grającej w softball? Zainspirowana tym radosnym odkryciem, które czekało na mnie w moich statystykach wejść na bloga, postanowiłam je głębiej zbadać, bo a nóż-widelec się coś jeszcze w nich interesującego znajdzie. Nie pomyliłam się ani trochę. Okazuje się, że do mojego subiektywnego grajdołka ściągają niesamowicie romantyczni ludzie.
Najpierw w oczy rzuciło mi się hasło thorin bilbo milosc (pisownia oryginalna), które skłoniło mnie do refleksji nad tym, o czym właściwie ludziom może wydawać się, że piszę. Bo jak sięgam pamięcią przez te bez mała 140 wpisów, nie przypominam sobie ani jednego, w którym te trzy słowa stałyby w swoim najbliższym otoczeniu. Niemniej jednak mam nadzieję, że poszukujący miłości Czytelnik(czka) znalazł to, czego szukał. Ja wprawdzie nie jestem wyznawczynią żadnych parringów, a od yaoistek wolę trzymać się na bezpieczny dystans, jednakże jestem w stanie zrozumieć, gdy ktoś nagle stwierdzi, że w jego życiu zdecydowanie brakuje uczucia. Romantycy wszak są wśród nas.
Przykro mi, ale ten gif jest najbliższą Bagginshieldowi* rzeczą, jaka się u mnie pojawi.
Ale okazuje się, że uczuciowi Czytelnicy nie szukają u mnie li i jedynie romansów. Najwyraźniej internety znają mnie lepiej niż niejeden mój znajomy, ponieważ ktoś trafił do mnie wpisując w wyszukiwarkę hasło lee pace milosc (pisownia oryginalna). Co prawda wpisu uwielbieniowego Lee Pace'a jeszcze u mnie nie było, chociaż cały czas odgrażam sama sobie, że kiedyś go napiszę, ale przez blog niejednokrotnie już przewijał się wzdychający fangirl. Z drugiej jednak strony może komuś chodziło o romantyczne podboje samego aktora? Jeśli tak to muszę przeprosić, ale nie posiadam żadnych informacji na ten temat. Ale możecie być pewni - jeśli kiedykolwiek pojawi się jakaś informacja, będziecie pierwszymi osobami, które się o niej dowiedzą.
Poza tym muszę podziękować osobie, która szukała wiadomości o miłości Lee Pace'a. Dzięki Tobie miałam pretekst do bezkarnego przeglądania zdjęć przystojnych mężczyzn, co zawsze sprawia mi dużo przyjemności. Dziękuję z całego serca.
Koniec tego dzikiego fangirlizmu. Co za dużo to nie zdrowo, jak to mówią. Mam nadzieję, że w przyszłości pojawi się jeszcze więcej interesujących statystyk, które "wymuszą" na mnie przeglądanie zdjęć ładnych aktorów. Takie małe marzenie.
Do następnego razu ;)
Właściwie nietrudno sobie to wyobrazić (obrazek stąd).
Poza tym muszę podziękować osobie, która szukała wiadomości o miłości Lee Pace'a. Dzięki Tobie miałam pretekst do bezkarnego przeglądania zdjęć przystojnych mężczyzn, co zawsze sprawia mi dużo przyjemności. Dziękuję z całego serca.
Cieszcie oczy razem ze mną.
Koniec tego dzikiego fangirlizmu. Co za dużo to nie zdrowo, jak to mówią. Mam nadzieję, że w przyszłości pojawi się jeszcze więcej interesujących statystyk, które "wymuszą" na mnie przeglądanie zdjęć ładnych aktorów. Takie małe marzenie.
Do następnego razu ;)
____________________________________
* Tak się w tej niebezpiecznej części internetów** nazywa parring Bilba i Thorina.
** A niebezpieczna jest i obfitująca w o wiele dziwniejsze pary niż pan Baggins i krasnoludzi król.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz