wtorek, 2 grudnia 2014

Podaruj posiłek Brytyjczykowi

Hej ;)

Dzisiaj będzie krótko, albowiem zamierzam wystosować apel. Zauważyłam niestety tragiczną rzecz, którą można zaobserwować coraz częściej, a skala jej jest nie tylko smutna, ale i zatrważająca. Moi drodzy, mam poważne podstawy by sądzić, że w przemyśle filmowym zaistniał haniebny proceder głodzenia brytyjskich aktorów*.

Wobec tego zwracam się z gorącą prośbą do twórców filmowych/serialowych:

Nie głodźcie Bogu ducha winnych Brytyjczyków! To nieludzkie i okrutne. A poza tym jeśli brytyjscy aktorzy zaczną umierać z głodu świat tylko na tym straci!

Koniec apelu.

Skąd w ogóle takie wnioski? Dochodziłam do nich stopniowo, jednak, gdy w końcu do mnie dotarły, uderzyły mnie z siłą ciosu bokserskiego. To, że brytyjscy aktorzy są powszechnie głodzeni, łatwo można wywnioskować z ich zachowania i desperackiego szukania jakiegokolwiek pożywienia. "Bzdura!" ktoś mógłby wykrzyknąć. Otóż nie, ponieważ mam nawet kilka przykładów.

David Tennant
Aktor tak długo głodzony, że zapomniał już zupełnie jak jedzenie wygląda. Przez to biega po planie i liże różne rzeczy, starając się przypomnieć sobie jak się je i usiłując trafić na jakikolwiek znajomy smak. Czasami jego desperacja sięgała takiego poziomu, że dziwne, że nie zaczynał obgryzać mebli.

A w dodatku jeszcze jest chudy. Na pewno go głodzą.

Matt Smith
Tutaj sytuacja jeszcze nie przybrała tak przerażających rozmiarów jak w przypadku Tennanta. Matt wciąż pamięta, że jedzenie powinno być mniej-więcej organiczne, więc skupia się w swoich poszukiwaniach na rzeczach pochodzenia naturalnego. Albo może jest bardziej wytrwały i uparty, ponieważ czasami udaje mu się znaleźć coś jadalnego.

Też jest chudy - nie może być to przypadek.

Peter Capaldi
Kolejny głodzony Doctor. Jeszcze sytuacja nie jest tak bardzo poważna, ponieważ Capaldi zdaje się jeszcze całkiem dobrze pamiętać o tym jak jedzenie wygląda, a nawet wciąż ma nadzieję na jakiś przypadkowy posiłek, na co wskazuje noszona w kieszeni łyżeczka. Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsze oznaki głodzenia już stają się widoczne.

Zaczyna się od gryzienia palców, a potem już tylko będzie gorzej...

Matt Ryan
Aktor nawet nie zdążył dobrze zabłysnąć na filmowym/serialowym firmamencie, a już padł ofiarą bestialskiej praktyki głodzenia. Widać, że ewidentnie go to frustruje, ale nie ustaje w poszukiwaniach. Co więcej, mgliście pamięta, że jedzenie wiązało się w jakiś sposób z drzwiami, jednak na tym jego wiedza się kończy. Nie zniechęca go to jednak i wciąż kontynuuje swoje poszukiwania.

Poszukiwania są uparte i dosyć gniewne.

Richard Wilson
W przypadku tego aktora wyraźnie widać, że proceder głodzenia jest dla niego czymś nowym i dosyć zaskakującym. Podejrzewam też, że reszta ekipy cicho nie godzi się na takie traktowanie kolegi i podrzuca mu od czasu do czasu jakieś sprytnie zakamuflowane posiłki. Aczkolwiek nie mam na to dowodów i wciąż szukam na to dowodów.

Fotograf przyłapał Richarda na próbie posilenia się rekwizytem.

Benedict Cumberbatch
To niepokojące, ale większość przypadków głodzenia aktorów odbywa się na planie zdjęciowym pod kierownictwem Moffata. Benedicta wprawdzie ratuje jego okropny pracoholizm i to, że ucieka do innych twórców, więc wciąż pamięta czym jedzenie jest i jak smakuje. Nie zmienia to faktu, że źle się dzieje wśród brytyjskiej braci aktorskiej.

Radosny moment, w którym Benedict znajduje resztki cukierka.

Bardzo niepokoi i smuci mnie zaobserwowany proceder. Mam nadzieję, że tendencja ta szybko zaniknie i aktorom pozwoli się jeść normalnie. Bo - powtarzam - jeśli zaczną z tego głodu umierać, będą działy się rzeczy straszne.

Do następnego razu ;)

_____________________________________

* O dziwo, nie mam teraz na myśli tylko i wyłącznie Bena Whishawa #posiłekdlabena

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz