Hej ;)
Dwa dni temu w sieci pojawił się pierwszy trailer Avengers: Age of Ultron, co zostało odnotowane przez wiecznie głodne internety i przyjęte z niemal histerycznym entuzjazmem. A przyznać trzeba, że nie jest tak bez powodu, bo jak już zdążyłam gdzieś wspomnieć, film zapowiada się epicko. To aż przerażające, że musimy czekać jeszcze do maja. Ja to bym chciała już!*
Już dawno nie czułam takiego podekscytowania po obejrzeniu trailera.
Jest jednak jedna rzecz, która została odebrana przez fanów chyba nie do końca w ten sposób, w jaki wyobrażali to sobie twórcy Marvela. Chodzi mi tu o piosenkę, będącą podkładem trailera, czyli przerobioną wersję utworu z Pinokia I've Got No Strings On Me**. Z jednej strony pasuje idealnie, nawiązanie jest takie, że chyba nawet najbardziej nieogarnięty człowiek by załapał, a wersja podoba mi się tak bardzo, że spędziłam dziś dwie godziny na szukaniu całości przerobionej piosenki. Z drugiej jednak strony sprowokowało to fanów do własnej interpretacji jeszcze nie widzianego filmu.
Ostrzegam - raz usłyszanego się już nie odsłyszy, więc jeśli nie chcecie mieć przy oglądaniu bardzo dramatycznego trailera przed oczami tańczącego Pinokia - nie klikajcie w strzałkę odtwarzania.
Z tej analizo-interpretacji wynikają przede wszystkim dwie rzeczy. Po pierwsze: Disney, wykupując studio Marvel zrobił interes życia***, bo teraz może do każdego trailera wrzucać swoje stare piosenki i zarabiać na tym, co już - wydawałoby się - sprzedać się nie da. Trochę racji w tym jest, a poza tym daje to możliwość do organizowania konkursów "Jaki utwór podłożyć pod (np.) trailer Thora 3". Po drugie zaś: fabuła Avengers: Age of Ultron wcale nie będzie się skupiać na walce Avengersów z nowym, dość paskunym przeciwnikiem (jakby się mogło wszystkim dotąd wydawać). O nie. Będzie to produkcja o nowoczesnym Pinokiu, który nieco się zdenerwował, został psychopatą i zamierza zniszczyć świat. W rytm piosenki oczywiście. I, jak się łatwo domyślić, twórcy Marvela pomylili się przy wpisywaniu tytułu, bo w rzeczywistości brzmi on Avengers: Age of Pinocchio.
A tak Ultron idzie do szkoły. (rysunek stąd)
Generalnie, czasami strach oddawać cokolwiek w ręce fanów, bo można być pewnym tylko jednego - zinterpretują to po swojemu. I nigdy nie wiadomo co z tego wyjdzie. Nie zmienia to jednak faktu, że fanowska twórczość nigdy nie była czymś wyłącznie złym i czasami może urodzić takie cuda, że pozostaje siedzieć i patrzeć na nie w zachwycie.
Do następnego razu ;)
______________________
* Z tego wszystkiego (i korzystając z faktu, że mam o godzinę dłuższą noc) chyba obejrzę sobie jakieś jakiś film z MCU.
** Podaję tutaj tytuł oryginalny, bo trudno jest mi wyobrazić sobie ten trailer z polskim dubbingiem i polską wersją piosenki.
*** Oczywiście, że zrobił! Wystarczy spojrzeć tylko na wyniki finansowe wszystkich marvelowskich produkcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz